Adnachiel, bardzo Cię przepraszam, miało być " (...) wiem, że nie odejdę z niczym".... :-) Z reguły nie komentuję tekstów, które mi się nie podobają. Pozdrowienia ;-)
No cóż... tylko u Ciebie mogę usiąść na dachy świata i podziwiać takie krajobrazy. Zabieraj mnie tu częściej, lubię bujać w obłokach;) Wprawdzie miały być świetliki, ale srebrniki w Twoim wydaniu też pięknie się mienią na tle sierpniowego nieba:*