Menu
Gildia Pióra na Patronite

Hołd wariatom PRL-u

Hołd wariatom PRL-u

Za sprzeciw
Za własne zdanie
Mieli pewne
Sprawdzone rozwiązanie

Droga niby dziwna
Psychuszka i psychotropy
Żywe trupy
Chodzące zwłoki

Był człowiek
I nie ma człowieka
Nikt nie rozliczył
Niewielu pamięta

Obecnie nikt nie wie ile było takich przypadków osadzania opozycjonistów i samych niepokornych dygnitarzy w zakładach psychiatrycznych, ale takie przypadki były i to przypuszczalnie idące w setki. W proceder uwikłany był personel, głównie dyrektorzy placówek. Nikt ich nie rozliczył a powinni odsiadywać długie wyroki.
Gdy mój ojciec zrzekał się członkostwa w partii ( oficer więziennictwa) to na zebraniu wśród całej masy przedziwnych oszczerstw padła i propozycja badań psychiatrycznych. Dziękować Bogu sprawa nie poszła tym torem, choć musiał później pracować jako kanar w PKS-ie .
Los tych ludzi był przerażający i chyba często gorszy od śmierci. Farmakologią niszczono ich świadomość i nawet, gdy odzyskiwali wolność nigdy już nie byli w pełni świadomi.
Za mojej młodości słyszałem o przypadkach uwalniania ludzi z tak zwanych psychuszek lub nawet walki o nich.
Wspomnieć należy posła Jankowskiego, któremu coś dosypano i zrobiono z niego wariata.
Sprawa jest przerażająca bo miała nie tylko spore rozmiary ale i ,,wydeptane ścieżki” które powielano, no i ta postawa lekarzy co stanęli po stronie systemu – niszcząc ludzi. Brrrrr.
Tak było !

76 490 wyświetleń
1011 tekstów
16 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!