Menu
Gildia Pióra na Patronite

Z herbatą dwanaście lat temu

Herbert zmarł
cóż...
drzewa schną
poeci boso
w brudnych stanikach chodzą
po torowiskach
bezradnie wołając - mamo!

Przerażeni w nocy
powtarzają alfabet
a ja z katarem
moczę nogi w wodzie
posolonej łzami
i spluwam na podłogę
zamiast do
śmierdzących toalet
na dworcu kolejowym we Wrocławiu

marka

(kilka dni temu
powrócił do mnie wiersz i odtworzyłem go
po dwunastu latach od napisania)

127 936 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • Bogdan Z

    23 June 2010, 09:11

    świetny i taki niepowtarzalny styl posiadasz :)

  • Bezsens

    22 June 2010, 23:05

    i to tak po 12'tu latach.. ;-)

  • 22 June 2010, 16:15

    Hm, Wrocław, moje rodzinne miasto, pięknieje, ale dworcowi dużo brakuje... To taka dygresja. Lubie Twój styl Marko, jest taki inny. Pozdrawiam

  • marka

    21 June 2010, 09:47

    Pomyłka, Dzięki
    to dworzec PKP

  • awatar

    21 June 2010, 09:45

    mnie się podoba @ :) zapytam się, chodzi o "dworek kolejowy", czy o dworzec kolejowy" ?