Znajduję w sobie próżnię co gubi poszczególne zdania stare fotografie wspomnienie każdej z nocy którą spędzaliśmy w hotelu smak najlepszej kawy kobietę w zielonym kapeluszu
a może to perły budzą we mnie wątpliwość że wszystko połykam zamiast zatrzymywać w sobie lekkość chwili
rozpinam skórę i czuję zakotwiczoną przestrzeń gdy wypada by pozostać w miejscu
na zawsze
to krótko być człowiekiem podejmować słuszność mieć na uwadze
nie zwariować
umieć wybaczyć kiedy przez mgłę nie przebija się nic prócz żalu
otwieram oczy mimo niezakończeń * chcę przestać ubywać