Menu
Gildia Pióra na Patronite

...

Gromkimi brawami witasz nowy etap życia,
kąciki ust nieudolnie wzniesione ku górze,
nos zmarszczony od ciągłego prychania
na niepowodzenia - niemal wygładzony.
Transcendentne emocje trzepotają skrzydłami,
lecz za moment jak mityczny lotnik z gracją
nurkują w oceanie pomyłek.
Muł na włosach spływa do ucha - już nie słyszysz dobrych rad.
W gardle drażniąca sól,
pomieszana z szorstkim piachem - połykasz mieszaninę drobin.
Jesteś nierozsądnym topielcem, którego za burtę pchnął
wyimaginowany strach. Świat Twój roztrzaskany, jak
butelka po czerwonym winie na miliony kawałków.
Ktoś kaleczy dłonie skrawkami Twojej egzystencji, lecz...
czy zdąży skleić migoczące szkiełka nim po raz ostatni
zachłyśniesz się płynną przeszłością...?

1331 wyświetleń
9 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!