Gonie myśli za Tobą
na skrzydłach przeszłości
ponad wichurą płoną moje włosy
bezosobowości.
Nie pragnę już od dłuższej chwili paru lat
nie wdycham dymu
po miłościach
startych z pustych dat.
Nie znasz mnie
na nowo
Nie przyjmujesz do wiadomości
mej obecności
Kolorowo
układasz chmury
z tylko sobie znanej wrażliwości.
Nie mam ciała i dotyku
poza zasięg wygnana
stulona w kłębek
naginam się sama.
Głuchym głosem
krajobraz zewnętrzny
bezpieczny mechanizm
niedotknięcie leży.
I snuje się
pomiędzy miedzą a słońcem
w czasy trzy zapisana
Tłukąc głową w mury
serca
zabijając się sama.
22 534 wyświetlenia
262 teksty
48 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!