ostatnia chwila
głos
skrzypiący dławiący się
między zimnymi sercami murów
dotyka górnych progów
samozagłady
to pieśń żałobna - epitafium
myśli końca
ból zakłada szaty liturgiczne i boli
echo niesie prośby
dynamicznych wspomnień
wciąż boli
tylko trochę ciszej
przemykają obrazy
zima
bo zimno otacza cały pokój
pełen grzechów
stoję w oknie i widzę
rozlane postacie machające do mnie
już czas
odchodzę
43 927 wyświetleń
511 tekstów
16 obserwujących
Dodaj odpowiedź 19 March 2012, 22:04
0 Umiejętnie skonstruowany, widać, że z serca, ale także z głowy. Ciekawe połączenie, które się udało.
Ale jak ktoś mi się znowu będzie z rezygnacją żegnał ze wszystkim i wszystkimi, to nie wytrzymam i w mordę strzelę.
Odpowiedź