Kasiula , Sebek ,Grzegorzu :) Dziękuję za Ciepłe słowa i zatrzymanie się :)
To co na razie ciężarem uwiera mnie na dnie serca niedługo rozbłyśnie nową nadzieją :) Tego się trzymam ,a łzy ... też kiedyś wyschną tworząc piękną tęczę :)
Wyjątkowo zgadzam się z Sebkiem Meronem. Ci, którzy odeszli do nieba, chcą żebyśmy byli szczęśliwi, nawet bez nich, dobrze ich wspominając nosili w sercu.
Malusia, nie płacze, bo łzy kleksy zrobią i wiersze znikną :)