Głębokie żale, skrucha, pokuta, Czy czujesz się winnym zbrodni Dokonanych w imię czegoś więcej? Żałosne usprawiedliwienie, kłamstwo.
Sam diabeł prowadził przesłuchanie, A w jego oczach odbijała się moja Ulotna chęć nawrócenia się na dobro, Popędy i pragnienia w kajdany zakute, Oczy okłamane na krótką chwilę I znów jestem podobny do wampira, Nozdrza wypełnia słodka woń trucizny, Szaleństwo, biada mi, Dziś znów zatańczę nagi w lesie, Między drzewami starymi jak istnienie.
Nie ma żalu, nie ma skruchy, Pokuta? Szaleńcom jest przeznaczone Tylko życie długie, wieczne Cierpienie, męki, ognie.