gdzie wokół kubłów na miejskich osiedlach kromki chleba o litość proszą gdzie modne panie tej samej sukienki nigdy dwa razy nie noszą
gdzie góry powstają z hałd dobrobytu obliczonego na krótki czas gdzie moda dyktuje żywotność odzienia a na śmietnikach nadmiary szaf
gdzie oku szybko wszystko się nudzi i zmienia chyżo obrazy gdzie nowe zbyt często na miejscu dobrego choć dobre jeszcze dalekie od skazy
gdzie plastikowe woreczki jak duchy snują się ulicami miast gdzie woda przestaje równać się życie - tam wielkim postępem zepsuty świat
a obraz plaży z butelek bez listu wyrzuconych przez zasmucone morze rodzi pytanie: gdzie homo zgubił sapiens? pomóż odnaleźć, mój dobry Boże Anna Szyrwińska