Gdzie jest kwiat nocy, który mi dałeś ?....... Nie widzę go, wyblakł....... Złamane serce próbuję skleić....... Budząc wspomnienia, raz po raz....... Jesteś, to znowu Cię nie ma....... Przede mną ja, ja i tylko ja....... Lustra zasłonię, odsłonię okna....... Za nimi mroźny księżyca blask....... Nie mogę jeść, nie mogę spać....... Spotkajmy się ponownie....... Przyjdź o północy, czekam....... Czekam, jak każdego dnia....... Jeśli przyjdziesz, proszę zostań....... Zostań, aż świt nie rozłączy nas....... Księżyc w pełni, na granatowym niebie....... Zatrzymam go we wspomnieniach - dla Ciebie....... Gdy znów będziemy Ty i ja....... Oddam Ci jego srebrzysty blask....... Stanę się gwiazdą na Twoim niebie....... Tą, która wskaże Ci dobry szlak....... Gdzie jest kwiat nocy, który mi dałeś ?....... Czy wrócisz, zostaniesz.......? Odpowiedzi brak....... Nadszedł kolejny świt....... Wyblakły od złudzeń świat.......