Menu
Gildia Pióra na Patronite

Madeleine

gdy twoja przyjaźń - opoka
pomnik pamięci mi postawi
dłońmi
co jak uścisk przymierza

fortepian muzyką uniesie
każdy dotyk
każdą czułość palców
i każdą wszechciszę

po szczeblach pięciolinii

wraz z pieśnią skrzypcową
wiolinowych nut

by bliżej być tej
która mi w swych wierszach
niebo pokazała

jak mapę
do niezliczonych gwiazd

101 612 wyświetleń
954 teksty
266 obserwujących
  • Pechowa_

    24 October 2016, 23:40

    Ahhh... westchnień u mnie nie ma końca... czytając Ciebie Ulubieńcu... ;)

    Ściskam :)))

  • Adnachiel

    10 October 2016, 09:45

    Dzięki Cris, miło Cię widzieć :)

    Smoku, efekt motyla toż przejaw miłość, tu [patrz wers pierwszy] stado galopujących bizonków :)
    Dzięki za uśmiech - hojność niewielu.

    Miłego poniedziałku :)

  • 9 October 2016, 23:48

    Zostawiam tylko smoczy uśmiech, motyle się go nie boją. :))

  • Cris

    9 October 2016, 20:49

    Bardzo osobisty...pięknie zapisany.
    :)

  • Adnachiel

    8 October 2016, 19:14

    Kochana eM., ten wiersz to słowa, które nie chcą zastygnąć w ciszy wyznań przemilczanych.
    I nigdy nie przycichną w moim sercu.
    Jak kroki, których powolny szelest zawsze słychać z bliska.

    To ja dziękuję, że zawsze mi wybaczasz, bo wiem, iż nie dość potrafię wyrazić swoje wpatrzenie w kolor [naszego] nieba.

  • giulietka

    8 October 2016, 17:09

    Nie mogłam się doczekać, choć nie chciałam naciskać ;-)
    Ten wiersz jest arcydziełem, nie dlatego, że znów przychylasz mi nieba, choć tak jest, ale przez niezwykłą magię zaklinania emocji lżejszych od powietrza w słowa, które są jak pieczęć na moim sercu, jak pieczęć na moim ramieniu...
    Na pewno będą jedną z tych rzeczy niebieskich, które zabiorę ze sobą na drugą stronę rozgwiezdzonych nocy.
    Dziękuję :-*