Gdy niczym nie może wypełnić się umysł
Gdy cisza w tle wszystkie dźwięki tłumi
Gdy rozmów wszelkie echo schnie
Już żadna myśl nie dręczy mnie
Dni stają się ukrycia przegraną próbą
Bezcelowej pustki pod skórą grubą
Gdzie nic nie zapuszcza korzeni, nic nie rośnie
Pewnego dnia budzę się i wszystko jest proste
Gdy inni idą, robię małe kroki
Wydaję dźwięki, gdy inni mówią
Na twarzy została iluzja uśmiechu
Głęboko w środku - nie czuję nic
Autor
1260 wyświetleń
23 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!