Endrju, a któżby Cię naśladować chciał w chamstwie, głupocie, pisaniu bredni i tym szamotaniu się we własnych hemoroidach? Nikt tego nie potrafi, a nawet jeśli komuś by się to udało, to nie byłoby to tak komiczne. :D ha ha Nie dziękuj, ja zawsze jestem szczery i mam dużo ciepłych uczuć dla takich POciesznych chomisiów. :P:D
Tomek, ja to cały czas staram się sprowadzać do żartu, ale wdech nie potrafi się uśmiechnąć i przestać, napisał kolejne paszkwiloutwory i myśli, że jest nieomylny i genialny. To nie ja zacząłem, a nie widzę powodu, by kłaniać się jego chamstwu. :) Również miłego. :))
wdeszku, Ty moja pociecho, ja niczego nie muszę, a już tego, czego Ty byś oczekiwał, to najmniej. :D Lecz hemoroidy i własne paździerzowe omamy. :D Może będziesz miał mniej nieświeży wydech?... :D