Menu
Gildia Pióra na Patronite

Spóźnieni

Gdybyś zdjęła krążek z palca
Nazajutrz stałbym w twoich drzwiach
Z bukietem dobrych dni przed nami
Z butelką szczęścia bez końca
Ze skarbonką marzeń – sercem
I odtąd wszystkie pory roku
Byłyby jak pierwsza wiosna
A statek „Nowa Wierność”
Pływałby tam i z powrotem
W spokojnym nurcie rzeki

Dlaczego życie okrutne
Rozdziela ludzi tak bliskich
I drzwi zostawia zamknięte

Zamość, 7 marca 2017 r.

12 779 wyświetleń
136 tekstów
16 obserwujących
  • Cris

    7 March 2017, 16:28

    ...takie właśnie jest życie, a dlaczego? , podoba się wiersz.

  • giulietka

    7 March 2017, 15:35

    Bardzo autentyczny, a do tego świetnie napisany, pozdrawiam.

  • piórem2

    7 March 2017, 15:25

    znam ten ból,
    miłość pokona wszystko; tak mniemam