GDY … wzięłam pierwsza garść tabletek, wpadając w uzależnienie. matka po raz pierwszy wymierzyła cios w moją twarz. prawdopodobieństwo że wyląduję na ulicy bez dachu nad głową. żyletki przytulały się w me dłonie, próbując otulić fioletowe żyły. popijając tabletki alkoholem, strzykawka łagodziła wspomnienia.
Jeśli mogłabym cofnąć się w czasie tylko raz wróciła bym do tego dnia
GDY... Ty odszedłeś, by chodź raz móc Cię przytulić.
Tego bólu nie da się przełknąć, ani zapić, czy zatopić... przez niego trzeba przejść, choć z tej drogi nie wraca się już nigdy takim samym, to można wyjść zwycięsko...