Dawno temu w Polsce.

Gdy kłamstwo wreszcie runęło z łoskotem,
Gdy miejsce na Powązkach godne już dostali
Żołnierze Wyklęci z rowu gdzieś pod płotem
Karnie do apelu poległych dziś stali.....
Biegły słowa gładkie – "o nich pamiętamy"
Dalej wyliczanka – którzy pamiętają......
"O ich walce o Polskę nie zapominamy"......
A Oni stojąc w szeregu, czas swój wspominają
Czas smutny, goryczą porażki przeklęty,
Czas zdrady i wybuch granatu o świcie
Kiedy nie mógł im pomóc najświętszy ze świętych
Gdy fałsz i obłuda błyszczały w zenicie.......
Kiedy trzeba było stawić ponad wszystko
Miłość do dziewczyny i miłość do matki
Kiedy się zdawało, że zwycięstwo blisko,
Wygrali Ci, którzy mieli zielone pałatki......