Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Dekonspiracja

Gdy byłem małym chłopcem
Odkryłem czapkę niewidkę
Nikt odtąd nie mógł mi zrobić krzywdy
Nie chciałem nic od nikogo
Byleby nikt chciał nic ode mnie

Głowa mi rosła
A czapka przestała mnie zasłaniać
Poznałem co to wstyd i upokorzenie
A ja tak bardzo chciałem sobą być

Zostałem człowiekiem bez twarzy
Bo tylko twarz zasłania mi niewidka
Twarz nie jedno ma imię
Więc każdy domalował mi swoją

Kim można być
Będąc niewidzialnym?
Szpieg, to tożsamość idealna
Na te dalece nieidealne okoliczności

Mały niewidzialny szpieg...
Im mniej wiesz, tym więcej się domyślasz
Sam już nie wiem jaka jest moja twarz
Z mozołem wymazuje karytakure
Zacząłem od zmiany g na k...

103 440 wyświetleń
1204 teksty
141 obserwujących
  • szpiek

    1 March 2020, 18:24

    Niewidzialny docenia bardziej, co niewidzialne, tak z doświadczenia ...

  • szpiek

    25 February 2020, 17:45

    Dzięki ;)

  • PetroBlues

    25 February 2020, 05:00

    "...Twarz nie jedno ma imię
    Więc każdy domalował mi swoją..."

    Ten moment mnie rozwalił...

    Bardzo mi się podoba...

  • szpiek

    24 February 2020, 21:25

    Czapka niewidka to nic dobrego, przekleństwo