Bywa, że fotel jest fantastycznym przyjacielem, ale bywa też tak, że kiedy dorobisz się tylko...."krzesła i szafy", każde z nich jest lepszym oparciem niż człowiek, który ublicznie z tego drwi.
Kiedy zamkniesz oczy...świat nabiera wyrazu, pod warunkiem, że nie ma w nim człowieka, który zadał ci ból.
Ciekawy tekst Onejko, jeśli złożysz w całość z poprzednim wierszem i przywrócisz w pamięci cytaty, które mówiły o pierwszych skrzypcach w orkiestrze :) jaki to był rok 2013? Skąd u Ciebie taka pamięć właśnie teraz :))
Smutne, ale bardzo piękne... Dopatrywałbym się w jego pozytywnym działaniu jednak prywaty, w końcu fajną pupą siadasz mu na kolana. :P Nasłuchuje... a tak w ogóle, to sprawdź, czy nie masz w fotelu... podsłuchu. :D Miłego dnia. :))