Tęsknoty

dziwna jest ta miłość - chyba to ta druga
bez wzlotów serca, z lekkim serca drżeniem
tamta była inna, tamta była pierwsza
obdarowała oczy mi uśmiechem

kiepskie jest to życie - takie jakieś drugie
bez hartu ducha, za to ze zmęczeniem
tamto było inne, tamto było pierwsze
wtedy potrafiłam mówić z leśnym echem

inne to spojrzenie - chyba też jest drugie
na pewne chwile zerkam z rozrzewnieniem
tamto było pierwsze, lecz nie było lepsze
jemu umykało wszystko, co szczególne

i ja jestem inna, chyba już czterdziesta
układam w głowie informacje szumne
kiedyś byłam prostsza, chociaż nie łatwiejsza
nie wszystko co umiem, mogłabym zrozumieć

piękne są te drugie życia i cierpienia
piękna jest ta miłość bez pragnienia duszy
piękne są spojrzenia wielkich smutnych oczu
i piękne wcielenia wszystkich ludzi wokoł

Niech nie będą pierwsze.
Byle nie ostatnie.