Dziś wieczorem potrzebuje być sama. Dziś wieczorem chcę przemyśleć wszystkie lata. Ująć w rękę najwyższą z gwiazd i przyciągnąć ją do siebie. Zobaczyć wszystkie marzenia, które spełniły się tylko w snach. Uciec z tonącego statku i zacząć wszystko od nowa. Co uczyniłam z tym życiem, ile muszę przejść dróg by postąpić właściwie. Więc powinnam wstać i zacząć śpiewać najmocniej z moich sił. Biegnąc za prawdą o swym przekleństwie. Otworzyć szeroko serce i wchłaniać szczęście.?