Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kłębisko

Dziś spadł tchórz, srebrzysty
Wzrok pusty i ostrość dokładnie nastawił,
I patrz, patrz!
Chodź nie ma tam cudu żadnego
To nie asteroid, nie gwiazda
Tylko księżyc Twardowskiego.

Dal nierówna, pejzaż się niczym nie szczyci
Krzyk, sowy, hukanie puchacza i psi skowyt
Mieszany z szarością czasu.

I ta cisza drapała w gardło
A On szedł coraz mniejszy
I ból, który w piersi, mieczem przenikał
I echo słów rozrywało z taką nienawiścią
I padł Tyran, krwią zalany
Nie czarny woal, tylko mglista łuna
Oczy spadającego księżyca nakryła

10 253 wyświetlenia
160 tekstów
45 obserwujących
  • 14 August 2011, 13:23

    Mariusz, to nie są bzdety... tylko dobry wiersz :)))

    Pozdrawiam :)))

  • ....ktoś....

    14 August 2011, 13:20

    To dla mnie zaszczyt wielki, bo to, co pisze to uważam za bzdety. A tu takie coś, naprawdę dziękuje, że ktoś mnie czyta, nagradza i daje takie wspaniałe słowa pod wierszami.

  • ....ktoś....

    14 August 2011, 12:45

    co ropuszko? ;p

  • ....ktoś....

    14 August 2011, 10:56

    dzięki wielkie