Dziś pójdę...

...

Dziś pójdę...

za tym szumem jesiennych liści
wiatrem pachnącym wolnością

naga jak wiatr oddechem o świcie
pójdę za tej chwili czystością...

dziś pójdę...
i chyba nie wrócę tak szybko...
za ostatnim kluczem podążę wędrownych ptaków
tęsknotę serca wypłaczę drzewom
zapomnę twój dom... twój kraj i zapach kwiatów...

jesienne pochylają się drzewa
kołyszą do snu... coś szeptają
lecz nie smutku ich dziś potrzeba
inne pejzaże nadchodzą... wabią... i mnie wołają...

za sobą ciągną mnie ptaki lotem...
za sobą wołają błękitne skrzydła nieba
kiedyś wrócę... z kolejnym wiatrem... deszczem i wiosną
dziś muszę już iść przepraszam...
że już nie wrócę przebacz...

Anita Steciuk

Fb blog literacki Anity Steciuk anioł deszczu