Dwa owoce się spotkały,
Pestki im się poruszały.
Coś dziwnego tu się stało,
Ciągle miały siebie mało.
Przygód wiele ciągle miały,
No i przez to tak dojrzały.
Gdy czerwone już się stały,
To się bardzo pokochały.
Nie potrzeba domu, merca,
Bo te pestki to są serca.