dwa Aniołki brat i siostra wdzięczą się przed tronem mrużą oczka stroją minki coś wyprosić chcą u Pana
On zajęty rozważaniem próśb z ziemi płynących nie mógł czasu im poświęcić -przyjdźcie jutro brzdące
usiedli cichutko w kątku swoje modły chcąc ułożyć lecz im wtedy Stróż aniołów podsunął projekt gotowy
nazajutrz znów są przed Panem nieśmiałość ich nie oplata -tyś najukochańszym Ojcem tak prosimy daj nam brata
niech na ziemi tata z mamą już nie wypłakują oczu mieć nas tu to nie to samo co tulić w ramionach dziecię
============================ (maj 2011r.) -z rozrzewnieniem wspominam ten wiersz, raczej osobistą modlitwę po drugiej stracie u synowej ... i daję jako świadectwo siły modlitwy,teraz mają czwórkę dziatek-oczywiście pierwszy (i czwarty) synek i dwie piękne córki :) Bóg jest dobry !