Menu
Gildia Pióra na Patronite

Drzewo

Drzewo

Drzewo stojące w oddaleniu od lasu
Wicher gnie jego konary ku ziemi
Razem z deszczem obdarł je z liści
Czyniąc nagim dla oka

Jeszcze wczoraj dostojne
Wdzięczyło się do gwiazdy
Światło łowiąc tak potrzebne dla życia
Wodę piło z deszczy daleko sięgając korzeniami

Siadałem w jego cieniu w letni skwar
Opierając głowę o pień
Czerpałem pierwotną siłę z jego wnętrza
Podobny temu bytowi

Co kryje jego wnętrze?
Czy aby korniki nie nadgryzły jego duszy?
Teraz dumne
Jutro może trzasnąć jak zapałka pod wichru naporem

Okryty kurtka i kapturem chroniąc głowę
Myślę patrząc na nie
Jak nie dać się wichrom życia?
Wytrzymać napór wiatrów dnia codziennego

Władysław Andrzej Bobrzycki

30 837 wyświetleń
275 tekstów
14 obserwujących
  • misiek45

    7 November 2013, 18:18

    Tak z sentymentem,podoba mi się -pozdrawiam :)