kiedy cisza pyszni
drżące ciała
błaganiem walczą o sens
spragnione dotyku delicji
strojnymi słowami pieszczą
samotność
wtulają w nią beztrosko
karmią by nie opuściła gdyż
w jej miejsce
skłonna pustka zagościć
już morfeusz trzyma w objęciach
dusza nie chce tej rozterki
ochoczo z drzemki wybudza się
wspólnie konsumować
ten codzienny
rajski chleb
Krystyna A.Sz. 07.10.2018r.
Autor
70 238 wyświetleń
955 tekstów
61 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!