Menu
Gildia Pióra na Patronite

Króciutki (wierszyk) o tym, że trzeba celebrować.

Drugi raz spotkali się
Ona myślała, że pierwszy
Nie rozpoznała go, a może tak?

W bieli skryła ciało swe
Na szyi miała czerwony szal

Zaprosił Ją wzrokiem
Choć wzrok skrywał swój

Nerwowość udzieliła się jemu i Jej
Rozmowa trwała sekundę, dwie
Czuli jakby minął wiek

Rozstali się, a on rozmyślał plan
Plan jak zobaczyć Ją
Dziękując za niespodziankę
Czasu minęło co niemiara, lecz udało się

Po wydarzeniach tych zrozumiał, że ciężko mu
Nie wiedział co u Niej, lecz domyślał się, nie było dobrze

On zaczynał wspinać się, tracił siły, lecz pozyskał mądrości troszkę
Ona z nadmiaru radości dookoła Jej, zaczęła staczać się w smutki i strach

Najbardziej się ucieszył, gdy dowiedział się, że poradziła sobie z tym
Zaczyna żyć inaczej, mimo to, że żyje tak samo, wysysa spokój i radość
Zrozumiała też, że małe tradycje, mikro tradycję radują serce, łatają umysł

https://www.youtube.com/watch?v=6ezTZ8NUljA

66 747 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!