droga ugięta pod ciężaremliście niczym ciaławybawione szarym tchnieniem
winny niewinnyczerń i bielpomiędzy sercepożegnania
znowu idę do ciebieniosąc wybaczenieświatełko przebija się przez mgłę twojego spojrzenia
silvershadow
Autor
20 November 2021, 14:05
no taao całe dekady dni..spóźnione - niemniej szczere