Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dotyku pragnąłem

Dotyku pragnąłem

Pozwól mi chadzać twoim ogrodem
Pytałaś czy nie tęskniłem
Długo przecież nie widziałem twych oczu
Bliskości ciebie los mi często odmawia
Tak tęskniłem
Wiesz przecież, że wszystkiego w życiu mieć nie można
Jeśli z grona wyciśnie tobie los do pucharu
A pić będziesz i zachwycać się słodyczą
To potem igrać zacznie
Odbierać pragnienia
Wyciskać żal z piersi
Łzy z oczu
Stałaś odwrócona
Patrząca w świat, którego ja nie widzę
Dotyku pragnąłem
Krzyknęłaś wreszcie słowo
Uciekłem
Tak uciekłem by konno błądzić po lesie calutką noc

Władysław Andrzej Bobrzycki

30 837 wyświetleń
275 tekstów
14 obserwujących
  • Albert Jarus

    21 April 2013, 15:38

    genialny, zabieram :) pozdrawiam

  • słoneczniki

    15 April 2013, 12:08

    Czarujące wersy...

  • Papużka

    14 April 2013, 15:17

    Zbłąkany we własnym gąszczu myśli o tej jedynej, być może w mroku odnajdziesz klarowność własnych uczuć... nie skubmy bliskich z piórek... ;) Jak zawsze zatrzymałam się na Twoich wersach... Pięknie piszesz Władku. ;) Pozdrawiam.

  • misiek45

    14 April 2013, 15:16

    Piękny wiersz Władku,masz w sobie dar pisania-pozdrawiam miło :)