Dotknięta oddechem;
Muśnięta złotym pyłem;
Tak bardzo teraz żałuję,
Że stałam do Ciebie tyłem.
Kiedy przechodziłeś,
Tuż za mną, bezszelestnie;
Wpatrywałam się w pusta przestrzeń;
Strzegąc to co bezbarwne i zbyt doczesne.
Może będzie nam dane spotkać się raz jeszcze;
W anielskiej Twej krainie…
Tym razem oko w oko;
I porozmawiamy choć chwilę.
Wróć, mój Aniele.
Teraz wiem, choć późno, za kim naprawdę tęsknię.
11 899 wyświetleń
196 tekstów
94 obserwujących