dokąd lecicie bracia moi i siostry - łabędzie przez lasy ciemne długie ulice i myśli daremne
przez dźwięki fale powietrza niemoc bez skargi...
inny - w rękach nieśli my - na skrzydłach - miód ze spiżarni Nieba a idąc między ludzi targał nami smutek i wiatr i nie lękam się wspomnieć: byłeś tak młody...
w ogrodach powiędły róże sina w krąg osiadła mgła lecz w zamglonym oku światło drga jak w owe dnie - gdy łzy szczęścia nie bolą