Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dojrzałość

Dojrzałość...
( Mój ukochany wiersz )

Srebrem się mieni a pogodzić się trudno
Tęsknię za młodości wesołym światem
Czas maluje życie kruchą barwą złudną
Za to wspomnienia... purpurowym szarłatem

Coraz częściej znikam we mgle uśmiechu
Potrafię godzinami przesiadywać w błękicie
To nie za sprawą nieposłuszeństwa – grzechu
Modlę się proszę Boga o długie i dobre życie

A kiedy pomyślę o tym wszystkim co na jawie
Otworzę kluczem obrazów tamten czas śliczny
Choćby śpiew koników polnych za plebanią w trawie
Oj, było wszystkiego... To był czas magiczny

Janina Malicka

4293 wyświetlenia
28 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!