Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dotyk spóźnionego szczęścia

Dojrzała miłość
pokornie ucichła
spłoszona nawet ciepłem
muśnięcia świtu
o kałuże zmęczonych powiek
bezbronnie niema wszystkiemu
co głośniejsze od klaśnięcia
motylich skrzydeł
ucieka w cień
wstydem opuszczonych powiek
zgiełkowi młodego krzyku
tak już jej za późno
by mówić sobą głośniej
niż płochliwy dotyk
cichego spotkania
pomarszczonych w kaligrafię starości
splecionych ze sobą dłoni.

89 649 wyświetleń
1386 tekstów
12 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!