Dojrzała miłość pokornie ucichła spłoszona nawet ciepłem muśnięcia świtu o kałuże zmęczonych powiek bezbronnie niema wszystkiemu co głośniejsze od klaśnięcia motylich skrzydeł ucieka w cień wstydem opuszczonych powiek zgiełkowi młodego krzyku tak już jej za późno by mówić sobą głośniej niż płochliwy dotyk cichego spotkania pomarszczonych w kaligrafię starości splecionych ze sobą dłoni.
Tekst z gatunku tych, które "chodzą za człowiekiem"! I tak mi się skojarzyło:
https://youtu.be/MKU4mNGAnFQ
Tekst z gatunku tych, które "chodzą za człowiekiem"!
I tak mi się skojarzyło:
https://youtu.be/MKU4mNGAnFQ