Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Noc

Do obrazu Caspara Davida Friedricha
„Dwaj mężczyźni kontemplujący księżyc”

Nie słyszę już nawet szeptu gałęzi,
Bo tylko ich chłodne palce łaskoczą,
Powietrze, które wciąż jest na uwięzi,
Strachu przed wolno snującą się nocą.

Widzę tylko cień na twoim ramieniu,
Korony, która już dawno upadła,
I plącze się wśród swych własnych korzeni,
Tam, gdzie nie znajdą jej promienie światła.

Brunatne sklepienie zaślepia myśli,
Zrywając wilgotną powłokę ze snu,
Tak, jakbym słowa twe bezwiednie wyśnił,
A wśród konarów ktoś scenerię tę knuł.

Więc gdy poczuję dotyk ciepłych dłoni,
Gdy słowo przetnie niemą przestrzeń lasu,
Znów przed pamięcią nikt mnie nie osłoni,
I snem będzie – spokój minionych czasów.

4637 wyświetleń
89 tekstów
19 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!