Długo popełniałam błąd niekochania Przypominałam sobie tylko ból I to, że brakowało mi sił
Miłość mnie zabijała Samotność była taka szlachetna Serce takie ostygłe
I ja taka zimna.
Długo popełniałam grzech niekochania I za długo czułam ten ból
Dzisiaj czuję tylko połowę I wszystko jest tylko połową świata.
Powinnam. Pozdrawiam :)
To teraz powinnaś ... kochać podwójnie. ;) Poznasz wszechświat. Cały. :) Pozdrawiam. :))
Połowa świata to więcej niż nic... lecz mniej niż marzenia
szerze czarnowidztwo , taka misja
defetystyczny.
Powinnam. Pozdrawiam :)
To teraz powinnaś ... kochać podwójnie. ;)
Poznasz wszechświat.
Cały. :)
Pozdrawiam. :))
Połowa świata to więcej niż nic... lecz mniej niż marzenia
szerze czarnowidztwo , taka misja
defetystyczny.