Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nowe życie

Dłonią najdelikatniej
Odgarniał jej włosy
Patrzył w cudowne oczy
Czytał z nich wszystko
Co miała skryte w sercu
Te nadzieje zerwane nagle
Uczucia zgniecione jak kartka
I wyrzucone bezlitośnie
Była skrzywdzona
Najokrutniej jak się tylko da
Więc był tu przy niej
Chciał naprawić to
Co ktoś inny złym kaprysem
Utworzył najpodlejszą ranę
Nie odtrąciła ręki
To był dobry znak
Mógł zatem uleczyć ją
I miłością dać pewność duszy

52 583 wyświetlenia
396 tekstów
17 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!