Dlaczego oddech jest cięższy i milczenie tak ciąży? Choć jesteś w każdej chwili pomiędzy snem… Tęsknię… Na korytarzu życia nie na moje kroki czekasz chociaż stawiałam je dochodząc do ściany… Odwracam wzrok od horyzontu Północny chłodny wiatr Osusza łzy, wstrzymuje oddech… Bezruch tak boli Walę pięścią w ten przeklęty mur Twojej obojętności…
Ścianę można próbować głową, ale lepiej z głową. ;) Można przeskoczyć, wspiąć się, podkopać, albo obejść. Cała trudność w znalezieniu najlepszej metody... Obojętny??? Możesz albo go sobie odpuścić, albo... prądem go naładować. :P:D Miłego popołudnia. :))
Iwona, świat nie został zbudowany na ramionach jednego człowieka. A i do dźwigania krzyża potrzebny był Cyrenajczyk. Czasem każdy zawodzi. Ale to nie powinno nam odbierać ochoty, by oddychać.
tak Ci się tylko wydaje Iwonko ,najgorzej jest widzieć samą siebie w złym świetle i samą siebie dołować ja nie pozwalam na to!gdzie ta kawa bo zaraz znikam;)
Nie wszystko zależy od nas samych... Dziękuje Wam bardzo za Wasze słowa otuchy... Chciałabym sobie radzić ze sobą nieco lepiej, ale chyba ostatnio zawodzę wszystkich...
Iwonka... To nie słabość każe nam stawić czoła przeciwnościom, lecz wielka siłą, jaka w nas drzemie. A z czasem, zmienia się świat. Lub zmieni się nasze serce. Smutny odcień błękitu.