Dlaczego nie kochasz, tak samo jak ja, melodii wiernie Władcy oddanych, dźwięków dech w piersiach zapierających i słów doń ku niebu w bólu krzyczanych?
Dlaczego nie czujesz, tak jak ja, nadziei w mroku muzyką utkanej z nici talentu tych, którzy grają i grać będą wiedząc, że są wybrani?
Dlaczego myślisz, że Szatan jest zły gdy sprawia, że kocham tak bardzo Ciebie ... że do oczu mych napływają łzy, bo w piekle tym pięknie jest tak jak w niebie?