Dlaczego żyjąc w niewierze, wierzysz że nie wierząc, życie za karę oddałeś? Dlaczego, gdy Boga wybierzesz nie wiesz nawet co wybrałeś? Dlaczego odrzucając siłę Pana Nic Ci się nigdy nie stało? Dlaczego modląc się wieczorem i z rana Wydaje Ci się, że coś Ci to dało? Dlaczego pobierasz sakramenty skoro pobierasz nie ze swojej chęci? Dlaczego boisz się niewiary przynęty a strach kumuluje się w Twojej pamięci? Dlaczego, na Religii nie biorąc udziału siedzisz i wysłuchujesz kapłana? Dlaczego liczysz do dzwonka pomału, ale siedzisz dalej by średnia była Ci dana? Dlaczego cieszysz się jak szalony, gdy ktoś burzy tę lekcję teoriami Dlaczego w Piśmie zanurzasz swe szpony, by samemu podburzyć wariantami? Dlaczego w bólu i udręce błagasz o pomoc widmo nieznane? Dlaczego kłaniasz się mu w podzięce, gdy Twe prośby niby wysłuchane? Dlaczego, gdy o nic nie prosisz i błagasz los kieruje się swoimi ścieżkami Dlaczego nie weźmiesz na siebie własny bagaż i czemu nie pokierujesz swoimi losami?
Gdyby pytania były ponumerowane, byłoby mi łatwiej poszukać odpowiedzi autora chociażby na jedno z 14 pytań - dlaczego nie 10 ?, nie rozumiem, uznaję zgodność z dekalogiem, inaczej się gubię. pozdrawiam.