Dlaczego wracasz tak ochoczo? Dlaczego zwłaszcza nocą? Ileż razy mam to przeżywać? Ileż razy przed światem ukrywać? Gdyby tak powiedzieć choć słówko.. Gdyby tak było by to wskazówką... Koszmarem dla innych.. A dla mnie? Czymże? Niczym innym dziś - jak snem.