Dlaczego wciąż mnie wołasz Do ciemności, której się boję
Prowadzisz mnie za rękę jak ślepca I barwisz moje oczy żółcią
Poczułam już twój chłód Na szyi
Dlaczego wciąż mnie wołasz Idziesz po drabinie z żeber i pijesz moją krew Oplatasz moje serce szorstkimi palcami
Już zapomniałam, że jesteś w moich kościach Tak samo pięknie zimna
Chyba Cię słyszę wyraźnie
Dlaczego mnie wołasz.
i gówno z tego wyszło.
Dyskretnie pokazujesz jak dobrze potrafisz pisać :) Lubię dobre utwory, twój jest własnie taki. Tajemnica i groza w przemyśleniach, tego nam potrzeba- ludziom xD
i gówno z tego wyszło.
Dyskretnie pokazujesz jak dobrze potrafisz pisać :) Lubię dobre utwory, twój jest własnie taki. Tajemnica i groza w przemyśleniach, tego nam potrzeba- ludziom xD