Przemoknięci ciszą nieba
deszczu tutaj nie było
deszczem było powietrze
nasączone przesytem
brzemiennej sokami zieleni
a jednak się zatopiłam
w szarozielonej tęsknocie
więc mnie przed deszczem
nie ratuj
pozwól
niech mokną włosy
niech deszczem zbudzony dotyk
owinie nas wokół palca
gdy po deszczowej nocy
drżeć będziemy skropleni
inspiracja R.R.
Dodaj odpowiedź 13 May 2012, 17:15
0 powiedzmy
że mnie podkusiłeś
ale tak nie mogłam napisaćwiersz jest przez Ciebie
to ja powinnam raczejOdpowiedź 13 May 2012, 16:22
0 Mariusz, podoba mi się jak czytasz.
Alu, nie może padać przez cały czas, a zwrotka ciekawa, może coś dopiszesz;)
Małgoś, niezupełnie, a może zupełnie nie;)
Pozdrawiam all;)
Odpowiedź 13 May 2012, 14:40
0 Niechaj deszcz Cię oblewa
Uderzając każdą kroplą w struny
Dając pogłos każdego drzewa
Który współgra z zewem naturyOdpowiedź 13 May 2012, 13:55
0 Niech deszcz, nadziei naszych łez w ciszy oczyszcza uzdrawia i przemienia wnętrza...
Odpowiedź