deszcz na ścianie zamienia się w twą nagość.. wołasz bym wszedł w te krople tak jak ty... omotał się nimi.. zapomniał... wołasz bym wszedł.. chodź....bo skończy się ulewa.. chodź....bo wyschnie ściana..
To nie "woda"... Natalio...to ludzie sami sobie komplikują życie najczęściej brakiem komunikacji, rozmowy, szczerości... nieumiejętnością...wybaczania. A szkoda bo czasami na taka miłość czekamy całe życie. los tylko raz może daje nam szansę i co z nią robimy a najważniejsze pytanie...dlaczego nie doceniamy tal łatwo rezygnując?
Ach...
Jakby nie było życzę wszystkiego co najpiękniejsze :):)