delikatność twego umysłu jest taka krucha i piękna,, boję się ją dotknąć z resztą po co...? przecież ma trwać ma płynąć.. i chłonąć...alfo i omego mów do niej jeszcze.. mów do niej ciągle.. mów do niej wiecznie.. daj jej połknąć to wszystko.. niech śpi spokojnie.. i bawi się w snach.. w chowanego z myszką miki i z reksiem... daj jej jeszcze ten balkon.. gdzie by mogła tak bez strachu zasnąć sama i nie martwić się że kiedyś ciemną nocą nadwyręży sobie rękę od fantazji..
Piękno słów w wierszu niesie wiele czułości ,mając Ciebie będzie bezpieczna i z delikatnego dziecka wyrośnie na silną osobowośc,nauczysz ją nie tylko marzyc lecz spełniac swoje marzenia-pozdrawiam serdecznie:)