Dawne pożądanie przemija Pieszczot spragniona szyja Nowych męskich ramion poszukuje Aż wieczorem w barze je znajduje Kusi słodkimi uśmiechami Zachęca zalotnymi spojrzeniami Po północy dopięła swego Tańczyła do rana wokół niego Tylko wracając do domu czuła bolączkę Musiała na palec założyć ponownie obrączkę