Malusiu, jesteś jednym z moich najwierniejszych czytelników, bardzo jestem Ci wdzięczna za czas i serce jakie tu zostawiasz.,
Rafał, mój świat jest zawsze dla Ciebie otwarty, bardzo doceniam to, że rozumiemy się nawet wtedy, gdy myślimy zupełnie odwrotnie, dziękuję, że chcesz być częścią mojej galaktyki:*
Złoty, Twoje przeprosiny absolutnie nie zostały przyjęte! Po pierwsze nie masz za co przepraszać, po drugie bardzo cieszę się, że wyraziłeś swoje zdanie, zwłaszcza, że tekst Ci nie pasuje, krytyka mile widziana, pozdrawiam serdecznie!
Złoty: nie wiem czego dotyczy pytanie... obserwator nie, przypadkowe spostrzeżenie owszem :)zbiorowa świadomość w tym kierunku z powodu ateizmu również odpada ,ale staram się szanować uczucia i poglądy innych . Tutaj wręcz czuję negatywne wibracje , nie wiem tylko czy są one ukierunkowane w stronę konkretnej osoby ,czy wyznania . Zostawiam Cię z tym , samemu udając się w poszukiwaniu bardziej kojących wibracji w ramionach mojej Muzy ;) Giulietko , Adnachielu mam nadzieję że jeszcze przez długie lata będziecie mnie zabierać w swoje wyjątkowe światy równie pięknym piórem, pozdrawiam :)
M, Ty wiesz, że zawsze życzę Ci najlepiej, choć co roku na różne sposoby. Zatem wszystkiego najlepszego, niech Twój Skrzydlaty patron strzeże Cię na wszystkich Twych drogach:*
Kate, Ty zawsze mnie rozczytasz, nawet jak jest rozmazany tusz na kartce!
Dziękuję każdemu z osobna, niezwykle miło Was tu zastać!
Maba, cieszę się, że trafił do Twojego serca, to najlepsza gwiazdka!;)
Alice, chyba założę zeszyt na Twoje komentarze, nie z próżności, ale z przyjemności, Twoja gra słów to muzyka dla duszy!;)
Złoty, jest jeden Bóg, ten który wziął na siebie wszystkie nasze słabości, on zna nędzę ludzkiego serca, i zawsze słucha naszych modlitw, tylko wysłuchuje na różne sposoby. Trzepot dla Archanioła, ale widzę, że Ty chciałeś również zabłysnąć, zatem zostawiam miejsce.;)
O Rafał! Miło Cię widzieć! Oj, ktoś musi podnieść poprzeczkę, dzięki mój Złoty!;)
Wiedziałem, że wiesz, iż wschód słońca jest ukochaną porą nielotów! :) To czas oczekiwania na światło panujące nad nocą. A wiersz Twój posiada bardzo wyraźny, poruszający element - nadzieję na brzask, który nie zazna zachodu. Poza tym, Archanielskie wspomnienie Michała zobowiązuje mnie do uśmiechu i merci beaucoup Ci za to, że zastałaś nas obu majstrujących przy kapliczkach :))
Złoty, naprawdę, nie musisz wyprowadzać się z błędu :)
Papa, muszę uciekać na trochę :) Dobrej nocki i do zobaczenia na głównej! :)