Dla nieznajomej
Czyja to wina
że słońce wstaje
w krasie swej całej
o wczesnych godzinach
Kto odpowiada
za gniazdo bocianie
stęsknione czekaniem
na dachu sąsiada
Gdzie sprawiedliwość
dla zwiędłej róży
co miała służyć
darem za miłość
Komu się żalić
za szczęścia poznanie
co daremnym kochaniem
znika w oddali
Więc czyja to wina
że zalotnie spojrzawszy
odchodzi bez słowa
piękna dziewczyna
17 459 wyświetleń
212 tekstów
5 obserwujących
Dodaj odpowiedź