Menu
Gildia Pióra na Patronite

BEZDOMNI PRZEDE WSZYSTKIM W SERCACH

Czy strofą wiersza może być bezdomność?
Może. Najbardziej płomienie ognisk.
Krocie ich widziałem nad stawami,
W lasach, pustostanach, w bunkrach.
Najbardziej grzał ten ogień w sercu księdza z Alberta.
I ten brawurowy! Jak poezja albo Ewangelia -
Taka nowa pieśń nad pieśniami Miłości -
Dzielnicowa Marta blondynka lat dwadzieścia pięć.
Wiedziała bardziej niż bezdomni, że zima.
Nie miała do niej pretensji o minus 25.
Szła do ludzi ze słowem, uśmiechem, herbatą i rumem.
Bezdomna jak każdy glina w sercach wyborców Barabasza.

297 595 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!