Czy ja to jeszcze ja? Przemieszczam się w konieczne lecz nieznane, nowe światy. Hej, ze mną nie graj, za mną nie gnaj. Nie dotykaj tak realnie. Tylko lekko. Wnikaj. Ciesz mnie. Ja będę.
Ślepa, wierna, bezbronna i cicha. Jak parząca łza. Niezwykła. Tylko ja, na wyłączność. W amplitudzie zmienności i wieloznaczności z brawurą ambiwalencji. Patrz we mnie. Ja głębiej. Mistyczny ogród, raj i poruszenie świętego źródła to nie gra. Zapis dobra a nie zła. Możliwości a wraz z nimi aktualizacja piękna.
'Zdrowe ego' ćwiczę jak konika pasji. W nieznośnym pędzie gnam za indywidualizmem, oryginalnością z onomatopeiczną wrażliwością i entuzjazmem,,,czas start.